..
CHO-OYU EXPEDITION 2011

39 | 26182
 
 
2011-04-21
Odsłon: 523
 

Baza główna 5700 m n.p.m.

Powróciła łączność, dopiero teraz uczestnicy wyprawy mogą korzystać z telefonu satelitarnego. Ekstremalna bieda, wpływ okupacji chińskiej jest bardzo odczuwalny w tych rejonach. Posiadanie telefonu satelitarnego jest zabronione, a tym bardziej korzystanie z niego. Cudem udało im się go nie stracić. Uczestnicy przeszli kilka infekcji, ale powoli wracają do zdrowia i próbują wrócić do formy. Na 5700 m przyzwyczajanie organizmu do wysokości potrwa około 4-7 dni, wtedy organizm osiąga maksymalną wentylację na tej wysokości. Za dwa dni dwójka najsilniejszych i najlepiej czujących się uczestników ruszy z zamiarem założenia obozu pierwszego. Przewidywane jest jednak załamanie pogody. Uczestnicy wyprawy niezwykle chwalą sobie wykwintne posiłki przygotowywane przez kucharza wyprawowego. Łukasz po rozstaniu z wyprawą dotarł do Nepalu. Odbył długą podróż do granicy w towarzystwie i pod opieką osobistego asystenta z chińskich służb specjalnych i chińskiego kierowcy. Jego rekord wysokości na wyprawie to 5000 m n.p.m. Teraz zamierza zwiedzić Tybet i dotrzeć do dżungli na granicy z Chinami. Tybet to niepowtarzalnie piękny kraj pod brutalną okupacją Chin. Himalaje, buddyjscy mnisi, modlitewne młynki i żółte czapki. W Tybecie nadrzędna wartość to religia widoczna na każdym kroku. Pachnące kadzidłami świątynie i ulice, odgłos młynków modlitewnych, padający na kolana mnisi i mniszki.

 
 
KOMENTARZE
 
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
ZAPISZ
 


Archiwum wpisów
 

Pn

Wt

Sr

Czw

Pt

So

Nd